Kościół Bożego Ciała we Wrocławiu to miejsce bliskie Joannitom i zasługuje na potraktowanie specjalne, przygotowuje obszerną relację z tej świątyni na siostrzanym blogu o Joannitach dziś i dawniej, o tutaj:
Wstępując dziś do tego kościoła - z radością zobaczyłem znajomy krzyż z gwiazdą ...
inskrypcje wieńczy dobrze zachowany znak Zakonu
W tym
joannickim kościele znajduje się element łączący oba zakony
będące przedmiotem mego zainteresowania. Jest nim epitafium, a
raczej cenotaf (epitafium symboliczne) jednego z administratorów
tutejszego kościoła Wacława Woykowskiego. Ojciec Wacław Woykowski
pochodził z niewielkiego śląskiego miasteczka Frydek na
dzisiejszym czeskim Śląsku (na epitafium wypisano: Silesius
Fridecensis), gdzie silne były i polskie i
czeskie wpływy kulturowe (stąd swojsko brzmiące nazwisko). Zgodnie
z treścią epitafium w 1693 roku złożył profesję (śluby
wieczyste) we wrocławskim domu Krzyżaków z Czerwoną Gwiazdą a od
roku 1701 był administratorem kościoła Bożego Ciała. Kościół
i klasztor należał wprawdzie do Joannitów, ale ci, z braku kadr
(zwłaszcza tych ze święceniami kapłańskimi) powierzali swe
kościoły kapłanom z innych zakonów – na Śląsku głównie
Franciszkanom, ale we Wrocławiu właśnie Krzyżakom z Czerwoną
Gwiazdą. Zgodnie z treścią epitafium ojciec Wacław Woykowski
zmarł 27 sierpnia 1726 roku in amore cordis
Jesu (w miłości Serca Jezusowego), po 25
latach ofiarnej pracy w kościele Bożego Ciała i pochowany został
w należącym do swojego Zakonu kościele św. Macieja.
Na koniec jeszcze rzut okiem na symbol zakonu i już wiem że tu wrócę ...
* * *
* *
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz