piątek, 23 grudnia 2011

Pałac Sternbergów w Pradze na Małej Stranie


Często jestem pytany o symbol Zakonu, skąd krzyż i skąd gwiazda ?



Geneza tych symboli jest taka, krzyż był od początku ,jako symbol zakonu, jednakże był bardzo zbliżony do symbolu np. Templariuszy, i należało coś zrobić by odróżnić się od innych zgromadzeń. W 1250 Agnieszka Czeska zwróciła się do papieża Innocentego IV z prośbą o przyznanie zakonnikom znaku odróżniającego ich od innych zakonów i bractw szpitalnych. Na mocy papieskiego polecenia biskup praski Mikołaj 17 czerwca 1252 do symbolu zakonu - czerwonego krzyża - dodał czerwoną sześcioramienną gwiazdę. Nowy znak został przyjęty podczas uroczystości w kościele św. Pawła na Poryczu. Symbol zakonu został potwierdzony oficjalnie bullą z 20 czerwca 1256 przez papieża Aleksandra IV. Wyróżnia on członków zgromadzenia do czasów dzisiejszych.


Oprócz krzyża jest też gwiazda ... jej pochodzenie nie jest jednoznacznie poznane jednakże przyjmuje się że to gwiazda z herbu Strenbergów ... gdyż na zamku tego rodu zgromadzenie przebywało na samym swym początku. Z rodu Sternbergów wywodził się też pierwszy mistrz zakonu Albert.


Poprzez symbol ten doszukują się badacze związku zgromadzenia z krucjatami i Ziemią Świętą. Gwiazda pod krzyżem zakonnym ma symbolizować Matkę Boską modlącą się pod krzyżem Jezusa, gdyż to specyficzne połączenie symboli gwiazdy i krzyża właśnie podczas krucjat było spotykane.


Taką oto piękną gwiazdę znalazłem w Pradze na frontonie Pałacu Sternbergów na Małej Stranie 7


oto ona:



A oto cały pałac ...


i wspaniałe "rzygacze"



Rzeczywiście gwiazda jest dokładnie taka sama jak zakonna ,takie oto niespodzianki można spotkać spacerując po Pradze. 






sobota, 26 listopada 2011

Kościół Bożego Ciała we Wrocławiu

   
                Kościół Bożego Ciała we Wrocławiu to miejsce bliskie Joannitom i zasługuje na potraktowanie specjalne, przygotowuje obszerną relację z tej świątyni na siostrzanym blogu o Joannitach dziś i dawniej, o tutaj:



Wstępując dziś do tego kościoła - z radością zobaczyłem znajomy krzyż z gwiazdą ...





inskrypcje wieńczy dobrze zachowany znak Zakonu




              W tym joannickim kościele znajduje się element łączący oba zakony będące przedmiotem mego zainteresowania. Jest nim epitafium, a raczej cenotaf (epitafium symboliczne) jednego z administratorów tutejszego kościoła Wacława Woykowskiego. Ojciec Wacław Woykowski pochodził z niewielkiego śląskiego miasteczka Frydek na dzisiejszym czeskim Śląsku (na epitafium wypisano: Silesius Fridecensis), gdzie silne były i polskie i czeskie wpływy kulturowe (stąd swojsko brzmiące nazwisko). Zgodnie z treścią epitafium w 1693 roku złożył profesję (śluby wieczyste) we wrocławskim domu Krzyżaków z Czerwoną Gwiazdą a od roku 1701 był administratorem kościoła Bożego Ciała. Kościół i klasztor należał wprawdzie do Joannitów, ale ci, z braku kadr (zwłaszcza tych ze święceniami kapłańskimi) powierzali swe kościoły kapłanom z innych zakonów – na Śląsku głównie Franciszkanom, ale we Wrocławiu właśnie Krzyżakom z Czerwoną Gwiazdą. Zgodnie z treścią epitafium ojciec Wacław Woykowski zmarł 27 sierpnia 1726 roku in amore cordis Jesu (w miłości Serca Jezusowego), po 25 latach ofiarnej pracy w kościele Bożego Ciała i pochowany został w należącym do swojego Zakonu kościele św. Macieja.


Na koniec jeszcze rzut okiem na symbol zakonu i już wiem że tu wrócę ...




*    *    *

 *   *

 *

wtorek, 22 listopada 2011

Świdnica i Kościół Świętego Krzyża

Świdnica ....   (niem. Schweidnitz, czes. Svídnice)




Miasto tak blisko Legnicy, a znam je słabo ,,, czas był nadrobić to czym prędzej i do tego właśnie miasta, w swą podróż ruszyłem ...

Świdnica to miasto bardzo bogate i wiele znaczące ... w średniowieczu ... szkoda że wtedy a dziś już nie ,  jesienią 2011 roku to miasto wciąż daje tchnienie dawnej wielkości ale  jest bardzo zaniedbane, poza rynkiem ,który robi urocze wrażenie a i w dalszych uliczkach jest wiele uroczych miejsc i jest niezwykle cenny Kościół Pokoju, dziś jednak to miasto jest także pełne podejrzanych indywiduów ... no cóż lekko nie ma i mimo że sam stawałem się obiektem napaści ze stron różnych sfer żulii ,to  odwiedziłem Komandorie i Kościół Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą ... Kościół ten i zakon był przez 5 wieków składnikiem i budowniczym historii Świdnicy, myślę że warto o tym pamiętać i informować i przypominać ...

Kościół Gwiaździstych obecnie jest pod wezwaniem Świętego Krzyża a administrowany jest przez Caritas.
Z dworca PKP jest bardzo blisko po drodze odwiedziłem Muzeum w Świdnicy gdzie pod płaszcz przygarnąłem mającą w niedziele dyżur panią Agnieszkę ...







I pognałem w kierunku miejsc bliskich krzyżowca sercu ...

oto z za zakrętu wyłania się skromny barokowy kościółek ... myślę że to miejsce widzi krzyżowca po raz pierwszy od 200 lat, dla mnie spotkanie z tym kościołem miało wymiar duchowy czułem się mocno poruszony ...




i w szerszym planie (po lewej przytulony do bryły kościoła budynek dawnej komadorii)





Gdy z radością widząc ten obraz podszedłem bliżej




 ukazał się nasz Pan na Krzyżu



*




Tym razem nie udało mi się wejść do środka ale zamierzam zrobić suplement wpisu o Świdnicy gdy uda mi się skontaktować z księdzem mającym klucze do kościoła i planuje się też spotkać z Panem Sobiesławem Nowotnym historykiem ze Świdnicy - tym razem z tym panem się nie zobaczyłem bo był chory.

Na samym szczycie wieży możemy ujrzeć ....




tak nie myli nas wzrok to krzyż i gwiazda - w odwróconej kolejności lecz jednak ...
być może podczas remontu zamieniono kolejność,lub po prostu tak zaplanowali go bracia ?




a za kościółkiem budynek Komandorii




i widok z boku - z tej perspektywy widać że budynek komadorii wymaga jeszcze pracy




i szyld domu katechetycznego, tą funkcję pełniła przez jakiś czas komadoria




i widok na całość robiącego dobre wrażenie odmalowanego frontonu




Dla tego widoku, widoku kościoła ze mną, skromnym poszukiwaczem ścieżek warto było przedśięwziąć tą wyprawę ...





gdy podszedłem kilka kroków na wprost i spojrzałem po lewej ręce to ukazała mi się potężna Świdnicka Fara ...

budowla imponująca i piękna - świadectwo potęgi Świdnicy w Średniowieczu




tą scenerię i taki widok bracia musieli widzieć przez stulecia




a teraz może troszkę o samym kościele:


Kościół Świętego Krzyża w Świdnicy ul. Westerplatte. Kościół wraz z przyległościami tworzy zespół poklasztornyKrzyżowców z Czerwoną Gwiazdą. Zespół składa się ze wspomnianego kościoła oraz komandorii Krzyżowców.
Historia kościoła sięga roku 1267, kiedy to wzniesiono szpital św. Michała wraz z przyległym kościołem. Oba obiekty zostały przejęte przez Krzyżowców w 1283 roku. Nieco krótszą historię ma komandoria. Powstała w roku 1340. Wielki pożar miasta w 1633 roku strawił także zespół klasztorny. Odbudowano go wraz z komandorią w roku 1712. Ponad 150 lat później, w latach 1865-1868, przeszedł gruntowną przebudowę, dzięki czemu uzyskał wygląd klasycystyczny. W XIX wieku kościół zaadaptowano na mieszkania, przez co stracił swą pierwotna funkcję. Funkcje religijne odzyskał w II połowie XIX. W okresie powojennym zabytek doczekał się dwóch renowacji w latach 1965-1968 oraz w latach1983-1984. W latach 90. XX wieku odbywała się w tym kościele religia dla dzieci i młodzieży. Kościół w latach 2004 – 2005 pełnił rolę budynku zastępczego dla nowo powstającej parafii pw. Miłosierdzia Bożego. W 2006 roku w kościele odbył się VII Międzynarodowy Festiwal Bachowski, co podniosło prestiż tego miejsca.

We wnętrzu znajduje się wmurowana w sufit plakieta krzyżowców z krzyżem i gwiazdą
Kościół jest budynkiem jednonawowym, murowanym, z trzykondygnacyjną wieżą. Wewnątrz wyposażenie barokowe i klasycystyczne. Komandoria obecnie mieści bibliotekę parafialną. Widać też że kiedyś były tam salki katechetyczne.Od 1978 roku Kościół jest zabytkiem Stan jego jest trudny do określenia w środku ponoć jest źle ale jest nowy dach to jest bardzo ważne i fasada jak widać jest odmalowana wydaje się że wszystko jest na dobrej drodze ...


Czas pożegnać Świdnicę ...

na koniec jak zwykle modlitwa za braci w ciągu wieków będących w Świdnicy



Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci, na wieki wieków. 



Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.


Amen.

*    *    *

 *   *

 *




środa, 28 września 2011

Praga - Serce Krzyżowców z gwiazdą ...

Zastanawiając się nad kolejną wyprawą Szlakiem Krzyżowców z Gwiazdą ,doszedłem do wniosku że punktem wyjścia powinna być Praga ... Bo właśnie w tym mieście jest dom pierwszy i główny zakonu ... i dlatego od niego należy zacząć me peregrynacje ... tak Praga to święte miasto to skarb Czechów miasto wspaniałe i co ciekawe jak na średniowieczne miasto jest to miasto duże , wręcz bardzo duże ... a dlaczego ? dlatego jest takie duże gdyż są to połączone miasta i to w liczbie aż 7-miu ... które kiedyś były organizmami osobnymi i dopiero już po średniowieczu zostały połaczone ...


Ale wracajmy do naszych Krzyżowców ... oto Klasztor i Kościół pw. Św. Franciszka 
Założenie jest dość duże i robiące wrażenie.

Oto już widać Krzyżowców z Gwiazdą - Bardzo łatwo tam trafić, zaraz gdy schodzimy z Mostu Karola to widać , oto :


widać jeszcze wieże Mostu Karola ... ale już po lewej ...

widać już klasztor


a ta wieża to wieże koscioła Św. Franciszka


a powyżej klasztor ...

a poniżej widać plac 


który się znajduje przy jakże przyjemniej ulicy:


Schodzimy przed klasztorem w lewo na bulwar przy Wełtawie i naszym oczom ukazuje się widok na Wyszechrad widok,który obserwowały pokolenia braci


na murach klasztoru znajduje się tablica informująca postronnych z czym mają do czynienia


A oto widok na plac przed klasztorem i kosciołem


Stoi na nim pomnik Karola IV



i reszta placu



Zejście do księgarni



Front - Wejście do Klasztoru



I wnętrze Kościoła


I detale zewnętrzne



I jeszcze rzut oka na to gdzie jesteśmy ,,,



Jest jeszcze zapewne więcej ciekawych miejsc w Pradze związanych z tym zakonem ale to że musiałem wszystkie te miejsca praktycznie obiec biegiem - Do Pragi jeszcze nie raz wrócę tymczasem opuszczam to magiczne Miasto ... i na koniec

Modlitwa za wszystkich Braci 

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci, na wieki wieków. Amen.
Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.
Amen.




















piątek, 16 września 2011

   Tej jesieni Brat Baldwin wybiera się wiele różnych wypraw tych o charakterze misyjnym ale też turystycznie do miejsc związanych z krzyżowcami z czerwoną gwiazdą ... kilka tygodni temu powróciłem z turnieju rycerskiego w Jaworzynie Śląskiej gdzie poznałem wielu ciekawych ludzi i zaangażowałem się misyjnie do wikingów strasznych i mam nadzieję że od razu mnie bezbronnego nie "dorzną" bo ani mi ci zrabować za zbytnio co to niema, ... no chyba że jedynie dla kielicha co by z mej wielkiej czaszki takowy uczynić ;) ... tak więc zobaczymy co z pracą misyjną u wikingów - to się jeszcze okaże a tymczasem kilka fotek z imprezy w Jaworzynie gdzie brat z czerwoną gwiazdą zacnie się bawił (ale i nabożnie)










czwartek, 14 lipca 2011

Początki - Wita was Ojciec Baldwin ...


Legnica to słowo to moje miasto i w tym mieście od 1288 ... i właściwie aż do 1810 ...

Istniał

 Zakon Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą


tak ogromna przestrzeń czasu i działania tego zakonu i przecież pokoleń ludzi dziś już nie istnieje w świadomości nikogo ... 


Ten Blog ma za zadanie typowo informacyjne ... o Legnickich Krzyżowcach z Czerwoną Gwiazdą ...


Ale że autor tego bloga interesuje się także rekonstrukcją historyczną ma za zadania osobiście doświadczać historii tego zakonu także i dziś ...

Doświadczanie rzeczywistości znamionuje także podróże i one także będą ... do miejsc powiązanych z tym zakonem ... czyli będę na nim prezentował miejsca związane z Historią Zakonu i ich kontekst historyczny.

ale na początek kilka słów wprowadzenie co to był za zakon ?

Zakon Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą (łac. Ordo Militaris Crucigerorum cum Rubea Stella – O.Cr. lub także Ordo Sacrorum ac militarium Crucigerorum cum rubea stella - O.Crurig. , czes. Rytířský řád křížovníků s červenou hvězdou) – chrześcijański zakon rycerski o charakterze szpitalnym, przekształcony z czasem w zakon kanoników regularnych, powstały i uformowany w latach trzydziestych XIII wieku z inicjatywy św. Agnieszki Czeskiej, pozostający:
  • jedynym męskim zakonem chrześcijańskim powstałym na ziemi czeskiej (początkowo miał także gałąź żeńską),
  • jedynym zakonem męskim utworzonym przez kobietę oraz
  • jedynym zgromadzeniem, którego dom macierzysty znajduje się w czeskiej Pradze.
Krzyżowców z czerwoną gwiazdą zwano również krzyżakami z czerwoną gwiazdą, szpitalnikami, braćmi szpitalnymi i krzyżowcami gwiaździstymi.








Początki zakonu są niejasne. Przyczyniły się do tego liczne klęski i wojny, podczas których utracono dużą część archiwów zakonnych.

Według pierwotnej koncepcji, krzyżowcy mieli wyodrębnić się w początku XIII wieku ze wspólnot świeckich działających od 1130 przyjerozolimskich szpitalach. Pozostawali pod jurysdykcją biskupa Betlejem. O ich działalności militarnej w Ziemi Świętej nic nie wspominano. Po opuszczeniu Palestyny zakon miał porzucić z czasem działalność militarną i poświęcił się swojemu pierwotnemu celowi, czyli opiece nad chorymi i starcami w szpitalach, później także pracą duszpasterską w parafiach.
Istniała też tradycja mówiąca, że twórcami zakonu był papież Anaklet, św. Helena lub Gotfryd z Bouillon.
Wersje te, aktualnie raczej nie akceptowane przez badaczy, pojawiła się w piśmiennictwie zakonnym dopiero w XVII wieku i mogły stanowić echo pewnych wątków krucjatowych, istniejących w zakonie od początku jego istnienia.
Aktualnie przyjmuje się, zgodnie z zachowanymi dokumentami, że zakon wyrósł z bractwa szpitalnego, powołanego w 1233 do opieki nad szpitalem pw. św. Kastulusa, sąsiadującym z klasztorami franciszkanów i klarysek w Pradze. Inicjatorką powstania szpitala, jak i wspomnianych klasztorów tworzących kompleks zwany Czeskim Asyżem, była księżna Agnieszka z dynastii Przemyślidów, późniejszaświęta Kościoła katolickiego. Do tego szpitala wprowadziła ona pielęgniarzy, przypuszczalnie członków bractwa szpitalnego, działającego w okolicy. Następnie w 1235 księżna doprowadziła do utworzenia drugiego szpitala (który otrzymał za patrona św. Franciszka) przy kościele św. Piotra na Poryczu w Pradze, wcześniej (w 1233) odkupionego przez matkę Agnieszki od zakonu krzyżackiego i ofiarowanego bractwu. Szpital ten był początkowo zależny od pobliskiego klasztoru klarysek.
Na prośbę Agnieszki papież Grzegorz IX w dniu 14 kwietnia 1237 wydał bullę protekcyjną Omnipotens Deus, w której wziął pod opiekę zgromadzenie i szpital, przekształcając jednocześnie bractwo w samodzielny zakon. Fundatorka szpitala i inicjatorka powstania zgromadzenia, w imieniu swojego klasztoru klarysek, zrezygnowała ze szpitala i przekazała go papieżowi 15 kwietnia 1238. Stało się to podstawą do przekazania szpitala przez papieża pracującemu w nim zgromadzeniu w dniu 27 kwietnia 1238. Krzyżowcy byli wówczas zakonem laickim, obejmującym zarówno mężczyzn, jak i kobiety, rządzącym się regułą augustiańską (obowiązującą do dnia dzisiejszego).








W 1250 Agnieszka Czeska zwróciła się do papieża Innocentego IV z prośbą o przyznanie zakonnikom znaku odróżniającego ich od innych zakonów i bractw szpitalnych. Na mocy papieskiego polecenia biskup praski Mikołaj 17 czerwca 1252 do symbolu zakonu - czerwonego krzyża[1] - dodał czerwoną sześcioramienną gwiazdę[2]. Nowy znak został przyjęty podczas uroczystości w kościele św. Pawła na Poryczu. Symbol zakonu został potwierdzony oficjalnie bullą z 20 czerwca 1256 przez papieża Aleksandra IV. Wyróżnia on członków zgromadzenia do czasów współczesnych.
Herb zakonu podlegał z czasem modyfikacjom. Nad tarczą herbową z symbolem czerwonego krzyża i gwiazdy początkowo znajdował się czarny kapelusz z czterema frędzlami, zastąpiony w 1701 przez infułę i berło. Do herbu dodano miecz i strzały, a później miecz i pastorał, które przedstawiane były raz w górnej części tarczy, a raz tarcza spoczywała na nich. Pojawiły się też postacie św. Heleny i Konstantyna Wielkiego (świętego oficjalnie uznanego w cerkwi prawosławnej, w Kościele katolickim nie kanonizowanego, stąd tę drugą postać niegdyś interpretowano czasem jako cesarza Herakliusza).




Ubiór zakonny


Pierwotnie stanowił go czarny kaptur, szkaplerz, surcot i płaszcz zdobiony czerwonym krzyżem zakonnym, od 1252 uzupełnionym od dołu o czerwoną gwiazdę. W 1292 papież Mikołaj IV pozwolił krzyżowcom nosić miecz, który jednak po przybyciu do konwentu musieli oddać przełożonemu. W dzisiejszych czasach odzież członka zgromadzenia składa się z czarnego habitu, zdobionego dwoma białymi zakładki piersiowymi, które wcześniej nosiło i świeckie duchowieństwo, i ośmioramiennym czerwonym krzyżem z sześcioramienną czerwoną gwiazdą u dołu, które są wyhaftowane po lewej stronie czarnego płaszcza zakonnego. Wielki mistrz od epoki baroku ubrany był w drogocenny, soboli płaszcz (który nie jest już używany), na szyi miał łańcuch z herbem zakonnym, u boku nosił miecz, a na jego głowie spoczywał biały jedwabny kapelusz, zwany galerus.
Organizacja zakonna
Organizacja zakonu była wzorowana na istniejących już wówczas zakonach szpitalnych, takich jak joannici, templariusze, lazaryci czyduchacy.
Na czele całego zgromadzenia stał mistrz. Od 1305 mistrz zakonu był tytułowany jako supremus magister (najwyższy mistrz). W 1378 w stosunku do najwyższego zwierzchnika zgromadzenia użyto tytułu mistrz-generał, a w 1535 w oficjalnej korespondencji pojawił się tytuł wielkiego mistrza.
Mistrz do pomocy miał stałą radę złożoną z czterech zakonników. Siostry miały nad sobą mistrzynię. W każdym szpitalu pracowały co najmniej trzy zakonnice, które mieszkały w osobnych budynkach. W podległych placówkach siostry zajmowały się opieką nad kobietami, a bracia zakonni – nad mężczyznami.
Klasztory na Śląsku i Kujawach tworzyły wyodrębnioną grupę w strukturze zakonu. Miały one prawo wybierać swojego mistrza prowincjonalnego, rezydującego w Pradze, cieszyły się też dużą niezależnością w stosunku do domu macierzystego w Pradze. Niezależność ta powodowała konflikty między ośrodkiem praskim, roszczącym sobie prawo do zwierzchnictwa, a wrocławskim.

Okres rozkwitu i kryzysu


W 1252 św. Agnieszka położyła kamień węgielny pod nowy szpital i klasztor zakonu na staromiejskim brzegu Wełtawy przy Moście Judyty. Wybudowano wtedy kościół pw. św. Ducha wraz ze szpitalem pw. św. Franciszka oraz klasztor. Po śmierci swojego protektoraPrzemysława Ottokara II zakon przeżywał w Czechach kryzys, czemu zaradziła reforma przeprowadzona w 1292. W ramach tej reformy, na mocy dekretu papieskiego Decreta Reformationis per Visitatores Apostolicos , rozwiązana została żeńska część zakonu.
Do największego rozkwitu zgromadzenia doszło za panowania cesarza Karola IV. Prowincja czeska posiadała wówczas 60 szpitali, domów zakonnych i kościołów (w 1329 zakon sprawował pieczę nad 28 kościołami na ziemiach czeskich i na Węgrzech). Oprócz Czech i Węgier zakon posiadał placówki na Śląsku i Kujawach.
Gotycki kościół pw. św. Ducha wraz z klasztorem i szpitalem funkcjonował do 1378, kiedy to wielki pożar zniszczył zabudowania (odbudowano go dopiero w XVII wieku, już w stylubarokowym i zmieniono wezwanie na św. Franciszka). Okres wojen husyckich w XV wieku i szerzenie się protestantyzmu w XVI wieku zakończyły okres świetności zakonu i spowodowały duże straty w majątku zakonnym. Spowodowało to zmniejszenie się znaczenia i wpływów zakonu. Od XVIII wieku zakon skupiał jedynie duchownych - kapłanów i braci zakonnych, stając się zakonem kanoników regularnych.




Zakon w Polsce


Zakon sprowadziła na Śląsk do Wrocławia z Pragi księżna Anna, wdowa po księciu Henryku II Pobożnym. Fundacja doszła do skutku w 1253, choć najwcześniejsza wzmianka o krzyżowcach wrocławskich pochodzi z 1248. W drugiej połowie XIII w. Zakon był najpoważniejszą instytucją zajmującą się szpitalnictwem na Śląsku i posiadał swoje szpitale wBolesławcu (rok założenia – przed 1260), Świdnicy (1283), Ziębicach (1282), Legnicy (1288) i Kluczborku (prawdopodobnie odegrali rolę w powstaniu tego miasta, a na pewno od 1298sprawowali opiekę duszpasterską w tamtejszym kościele farnym). Na Kujawach szpitale zakonne znajdowały się w Inowrocławiu (przed 1268) i Brześciu Kujawskim (1294). Zakon cieszył się poparciem władców Czech z dynastii Przemyślidów, szczególnie Przemysła Ottokara II, który traktował krzyżowców jako narzędzie rozszerzenia swoich wpływów politycznych, dlatego też domy zakonne i szpitale zakonne powstawały na ziemiach związanych wówczas politycznie z Czechami, czyli na Śląsku i Kujawach.
Zakon zrezygnował ze szpitala w Świdnicy już w 1347, a w Legnicy w 1417 (choć w tym drugim mieście otworzył ponownie szpital i hospicjum na początku XVI wieku). Większość pozostałych szpitali i placówek zakonu funkcjonowało do drugiej połowy XVI wieku, kiedy to zostały przejęte przez duchowieństwo diecezjalne lub władze miejskie za zgodą władz kościelnych. Jedynie placówki we Wrocławiu i Kluczborku przetrwały do czasu kasaty zakonów w l. 1810-1811, dokonanej na mocy dekretu króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III z 19 listopada 1810.








Redagując powyższy tekst korzystałem z Polskiej Wersji Wikipedii.