czwartek, 27 września 2012

Po raz kolejny w Pradze ale tym razem ... ?

Po raz kolejny w Pradze a że Praga deszczu i mgły wymaga to tym razem wizyta w Praskim Archiwum Narodowym, wszystko w poszukiwaniu śladów krzyżowców z czerwoną gwiazdą ...

wściubiać nosa do archiwów warto zawsze ,ale trzeba wiedzieć gdzie go wsadzić i jak sobie z nim tam poczynać ...

zobaczcie oto księga archiwalna zakonu, w nim opisywano właściwie wszystko co ze względów archiwalnych było istotne dla zakonu ...

Piękna skórzana oprawa z wyciśniętym herbem ,spójrzcie na to cudo ...



i krzyż w zbliżeniu


a w środku na wklejce znajdujemy rycinę z mistrzem wrocławskiej komandorii


Oto Daniel Józef Schlecht ,pełna jego tytulatura - proszę oto na zbliżeniu:


na dole tej oto nobliwej postaci widzimy herb wielki zakonu:


W praskim archiwum spotkać możemy niezwykle wiele archiwaliów związanych z zakonem Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą ...

oto kilka z nich ...

najciekawsza chyba wg mnie jest księga zmarłych, w niej to odnotowywano kto z braci zmarł i kiedy, co ciekawe odnotowywano śmierci datę dzienną i ona była kryterium porządkowym ,czyli np. wszyscy zmarli 1 stycznia nie ważne ,którego roku, dzięki takiemu zabiegowi to bracia wiedzieli kiedy za kogo się modlić a poza tym na podstawie tej skromnej książeczki możemy zrekonstruować składy osobowe zakonu.

oto ta perełka:


a tutaj na tej stronie zobaczcie są bracia zmarli 1 stycznia ...
do tego jest katalog i wszystkie dni roku, od XV wieku do XIX choć nie całego.


oto jeszcze inny przykład woluminu zakonu - z śliczną gwiazdą zakonu



i zbliżenie


a w innym woluminie znalazłem pięknie odrysowany przed wiekami herb zakonu


i z bliska


po tej chwilce w archiwum proponuję się przewietrzyć świeżym powietrzem i pod praskim gołym niebem zaczerpnąć świeżego powietrza,a może i łyk piwa ?



pozdrawiam was serdecznie pozostajcie z Bogiem

Ojciec Baldwin