wściubiać nosa do archiwów warto zawsze ,ale trzeba wiedzieć gdzie go wsadzić i jak sobie z nim tam poczynać ...
zobaczcie oto księga archiwalna zakonu, w nim opisywano właściwie wszystko co ze względów archiwalnych było istotne dla zakonu ...
Piękna skórzana oprawa z wyciśniętym herbem ,spójrzcie na to cudo ...
i krzyż w zbliżeniu
a w środku na wklejce znajdujemy rycinę z mistrzem wrocławskiej komandorii
Oto Daniel Józef Schlecht ,pełna jego tytulatura - proszę oto na zbliżeniu:
na dole tej oto nobliwej postaci widzimy herb wielki zakonu:
W praskim archiwum spotkać możemy niezwykle wiele archiwaliów związanych z zakonem Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą ...
oto kilka z nich ...
najciekawsza chyba wg mnie jest księga zmarłych, w niej to odnotowywano kto z braci zmarł i kiedy, co ciekawe odnotowywano śmierci datę dzienną i ona była kryterium porządkowym ,czyli np. wszyscy zmarli 1 stycznia nie ważne ,którego roku, dzięki takiemu zabiegowi to bracia wiedzieli kiedy za kogo się modlić a poza tym na podstawie tej skromnej książeczki możemy zrekonstruować składy osobowe zakonu.
oto ta perełka:
a tutaj na tej stronie zobaczcie są bracia zmarli 1 stycznia ...
do tego jest katalog i wszystkie dni roku, od XV wieku do XIX choć nie całego.
oto jeszcze inny przykład woluminu zakonu - z śliczną gwiazdą zakonu
i zbliżenie
a w innym woluminie znalazłem pięknie odrysowany przed wiekami herb zakonu
i z bliska
po tej chwilce w archiwum proponuję się przewietrzyć świeżym powietrzem i pod praskim gołym niebem zaczerpnąć świeżego powietrza,a może i łyk piwa ?
pozdrawiam was serdecznie pozostajcie z Bogiem
Ojciec Baldwin